Czarny kotek na czarnej bluzce?? Dlaczego nie? ;) Z
ciemności wyłania się zabawny milusiński. W sam raz na poprawę humoru.
Zakładasz bluzkę i od razu jest weselej - obserwujcie która młoda dama
maszeruję po szamotulskich ulicach z namalowanym towarzyszem;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz