Kwiecień to miesiąc dość kochliwy, pierwsze wiosenne promienie słońca sprawiają, że kobiety bujają w obłokach, rozkochując się w zapachach i kolorach, które je otaczają;) Jak przystało na prawdziwą kobietę, którą jestem wieczorami, pod osłoną nocy romansuję z niejednym przystojniakiem. Na początku zauroczył mnie Szczęsny. Zaczęło się niewinnie... od kilku czarnych plamek, które przerodziły się w malarskie szaleństwo przy pełni księżyca... :)
później przyszedł czas na opływowe kształty audi... jest ostre rysy lamp sprawiły, że nie jeden wieczór spędziłam w jej towarzystwie :)
Jakie owoce będą tych namiętnych wieczorów pełnych barw? Zobaczycie już niebawem :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz