Na dobranoc dmuchawiec. A do uszka szepnę cichutko.... "latawce, dmuchawce, wiatr/ daleko z betonu świat..... "
piątek, 29 listopada 2013
Kibice szaleją
Hej wszyscy kibice! Miałam przyjemność po raz kolejny stworzyć koszulkę dla barw biało-niebieskich. Ach, Ci mężczyźni. W ich sercach płynie waleczna krew. Mam nadzieję, że koszulka ta doda jeszcze więcej mocy do kibicowania gdy na stadionie szaleć będzie KKS Lech ;)
Panda w akcji
Moi drodzy! Po krótkiej przerwie powracam i nadrabiam zaległości. Listopadowa pora sprawiła, iż w ostatnim tygodniu moim najlepszym przyjacielem była kołdra, herbata malinowa i babcine sposoby medyczne, które próbowały postawić mnie na nogi. Tak, dopadły mnie zarazki! Dzielnie walcząc z nimi, pokonała je i dochodzę do formy ;) Czas odzyskać energie i działać!
Przenosimy się teraz do krainy pandy. Moja koleżanka, panna Daria poprosiła mnie o stworzenie wyjątkowego prezentu urodzinowego dla jej mamy. Nie mogłam długo czekać. od razu zabrałam się do pracy. Taka okazja wymaga niezwykłego prezentu. Uśmiech najbliższych jest dla nas najcenniejszy i daje nam najwięcej ciepła w serduszku! Daria uwielbia pandy. Te puszyste stworzenia także przypadły do gustu mamie Darii. I tym sposobem mamy kolejną pandę na koszulce;) Ze względu na porę stworzyłyśmy bluzkę o długości rękawa 3/4. Ta praktyczna długość znajdzie swoje zastosowanie także cieplejszą porą roku ;) Pozdrowienia dla najbardziej gadatliwej pani przedszkolanki :P
wtorek, 19 listopada 2013
Misja Mario ;)
Listopadowe popołudnia są zimne i ponure! Czas więc schowa się w potulnych czterech kątach i przenieś się do świata gier;) Kto pamięta Mario? Młodzieniec Dawid dobrze pamięta świat pana w niebieskich ogrodniczkach i specyficznych wąsach. Do boju Mario! Nasz misja to przejście na kolejny poziom ;)
środa, 13 listopada 2013
Fiolet i storczyki ;)
Słysze dzwonek telefonu! Odbieram. W słuchawce rozbrzmiewa sympatyczny głos
- " Natalka chciałabym sukienkę-tunikę, czarną, taką jak lubię, wyczaruj mi coś na niej."
Mówię - "super, nie ma problemu." Przed odłożeniem słuchawki zdążę jeszcze zapytać:
- "Jaki kolor pani lubi"?
Słyszę - "oooo fioletowy, uwielbiam fioletowy". ;)
No to do dzieła. Gdy sukienka jest już uszyta zaczynam szukać inspiracji. Zaczynam analizować. Mam dojrzałą kobietę, która uwielbia wyglądać zmysłowo, a jej kolor to fioletowy. Hmmm. W głowie mam już koncepcję. Jeden dominujący akcent, który delikatnie będzie komponować się z ubraniem. Teraz czas na kolor. Zamykam oczy i rozmyślam. Fioletowy. Kobiety uwielbiają kwiaty. Kombinuje dalej. Fioletowe kwiaty. Storczyki. I już mam. Zabieram farby i maluję. Kolory same rozprowadzają się na tkaninie. A ja szaleję z moją wyobraźnią. Wiem, że w tym przypadku mogę, dostałam pełną zgodę na swobodę;) Takie pracę dają mi wiele radości w sercu. Są niepowtarzalne - powstają w mojej głowie. nie znajdziecie drugiej takiej storczykowatej sukienki! Pozdrowienia dla Pani Doroty :D
wtorek, 12 listopada 2013
Meksykańska fala!
Chłopaki nie płaczą, chłopaki kibicują! Koszulka dla wiernego kibica niebiesko-białych barw gotowa! Poznańskie pyty do boju :D Kibicujemy!
Taz-Mania
Juhu, dziś czas na Taz-Manie! Znacie tego szaleńca?? Diabeł Tasmański powstał dla Karolka.
Uważajcie, po drogach śmigają teraz dwa diabły ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)